
Dobiega końca tegoroczna edycja „Tour de Pologne”. Rok 2023 był dla tego wyścigu kolarskiego wyjątkowy pod kilkoma aspektami. Obecna edycja „Tour de Pologne” jest bowiem okrągłą, osiemdziesiątą.
Co więcej – na ten rok przypada również trzydziesta rocznica objęcia przez obecnego dyrektora wyścigu Czesława Langa swojej posady. Od tego momentu, 30 lat temu, „Tour de Pologne” przybrało charakter zawodowy, rezygnując z dotychczasowego amatorskiego charakteru wyścigu.
Jednak rok 2023 naznaczony był jeszcze jednym wydarzeniem – debiutem ekipy kolarskiej powiązanej z marką zegarków Tudor – „Tudor Pro Cycling Team”.

Zdjęcia BMC Switzerland by Andrzej Gucwa
Zegarki w „Tour de Pologne” i świecie kolarstwa
Marka Tudor nie jest jednak jedyną firmą zegarkową powiązaną z „Tour de Pologne”. Z tym wydarzeniem kojarzony być może bowiem najczęściej Tissot. Szwajcarska marka już długo współpracuje z polskimi władzami wyścigu.
Od kilku lat jest ona oficjalnym chronometrażystą (czyli zajmuje się mierzeniem czasu kolarzy) Tour de Pologne, a także corocznie z okazji odbywania się tych sportowych zmagań wypuszcza serię dedykowanych wydarzeniu zegarków.
Warto wspomnieć również o marce Bergstern, która pełniła funkcję mierzenia czasu wyścigu przed tym, jak zadanie to powierzono Tissotowi. Z kolei przed obiema tymi firmami odpowiedzialność w tej kwestii spoczywała m.in. na marce Festina, która również od wielu lat zajmuje się tworzeniem specjalnych, dedykowanych „Tour de Pologne” serii zegarków.

Zdjęcia BMC Switzerland by Andrzej Gucwa
Istotnym elementem obecności marek zegarkowych w świecie „Tour de Pologne” jest także sponsorowanie poszczególnych osób. W ten sposób marka Tissot związywała się umowami m.in. z dyrektorem wyścigu i byłym kolarzem Czesławem Langiem.
Świat zegarków przenikał się ze światem wyścigów kolarskich w jeszcze jednym aspekcie. Kibice mogli (i nadal mogą) podziwiać sportowców jeżdżących dla ekip związanych z poszczególnymi markami. Wspomnieliśmy już o jednej – startującej pod szyldem Tudora.
Jednak nie był to pierwszy i jedyny taki przypadek. W latach 1989-2001w wyścigach kolarskich bowiem brała udział ekipa Festiny.

Zdjęcia BMC Switzerland by Andrzej Gucwa
„Tudor Pro Cycling Team” – nowy kolarski zespół
Powstanie tego nowego zespołu możliwe było przede wszystkim dzięki jednej rzeczy. Konkretniej chodzi tu o współpracę między marką Tudor, a znanym szwajcarskim kolarzem Fabianem Cancellarą. Cancellara podczas swojej kariery kilkukrotnie zostawał zarówno mistrzem świata jak i mistrzem olimpijskim.
Ogłoszenie partnerstwa pomiędzy Tudorem, a Cancellarą nastąpiło w kwietniu ubiegłego roku. Powstaniu nowego zespołu od początku towarzyszyły wielkie plany i ambicje. Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie ekipy:
„Współpraca z kilkukrotnym mistrza świata Fabianem Cancellarą pozwoli szwajcarskiemu producentowi zegarków Tudor na wprowadzenie do świata kolarstwa swojej wyjątkowej filozofii, która wyznaczy nowe kursy dla tego ekscytującego, globalnego sportu.”

Zdjęcia BMC Switzerland by Andrzej Gucwa
„Tudor Pro Cycling Team” – jakość sportowa
Obecnie kolarska ekipa Tudora, która startowała w tegorocznym Tour de Pologne, składa się z siedmiu zawodników. Skład ten jest niejako holendersko-szwajcarsko-duńskim miksem – bowiem ze wspomnianych siedmiu kolarzy dwóch pochodzi z Danii i ze Szwajcarii, a pozostała trójka właśnie z Holandii.
Najlepszym kolarzem jeżdżącym dla Tudora jest Szwajcar Yanis Voisard. Startujący z numerem 226 zawodnik w klasyfikacji generalnej Tour de Pologne plasuje się na 25. miejscu. Następny w kolejności, Holender Rick Pluimers, zajmuje jednak dopiero 90. miejsce.
Pozostali kolarze są sklasyfikowani następująco: Duńczyk Alexander Kamp Egsted (119. miejsce), Duńczyk Sebastian Kolze Changizi (128. miejsce), Szwajcar Joel Suter (153. miejsce), Holender Arvid de Kleijn (156. miejsce).
Wspomniane wyniki są aktualne na dzień 3 sierpnia.

Zdjęcia BMC Switzerland by Andrzej Gucwa
„Tudor Pro Cycling Team” – przyszłość
Choć liczby, które osiągają kolarze Tudora w Tour de Pologne nie są najbardziej imponujące, tak zaznaczyć należy, że ciągle mówimy tu o bardzo młodym zespole. Jak pisaliśmy, „Tudor Pro Cycling Team” powstał dopiero w kwietniu 2022 roku, a licencję umożliwiającą im start w Tour de Pologne otrzymał w grudniu.
Włodarze ekipy myślą o przyszłości i dalszym rozwoju. Niedawno media obiegła informacja, że zespół Tudora ogłosił szereg transferów, które wzmocnią sportową siłę drużyny w następnych latach.
Pośród nich warto wymienić bardzo doświadczonego Włocha Matteo Trentina (mistrz Europy z 2018 roku) oraz jego rodaka Alberto Dainese (młodzieżowy mistrz Europy z 2019 roku oraz etapowy triumfator z Giro d’Italia w roku 2023).

Zdjęcia BMC Switzerland by Andrzej Gucwa
Widać zatem wyraźnie, że przyszłość tego nowego, „zegarkowego” zespołu kolarskiego będzie interesująca. Warto śledzić dalsze losy „Tudor Pro Cycling Team”, który być może – zgodnie z zapowiedziami marki – zrewolucjonizuje przyszłość światowego kolarstwa.
Piotr Kotula