Cechujesz się oryginalnym gustem, kochasz awangardę i styl retro? Jesteś mężczyzną eleganckim, któremu nie są straszne garnitur, frak czy też kamizelka? Jeśli tak, to ze pewnością rozglądałeś się za zegarkiem kieszonkowym. W tym artykule dowiesz się jaka jest historia zegarków kieszonkowych, z czym go zestawić, jak i gdzie nosić? Podpowiemy też jakie są typy łańcuszków oraz do czego służyła niegdyś mała kieszonka w jeansach znana jako watch pocket. Gotowi? Zaczynamy!
Kiedy powstał pierwszy zegarek kieszonkowy?
W XVI wieku w Norymbergii (Niemcy) zegarmistrz i ślusarz, Peter Henlein dokonał rewolucji w dziedzinie zegarmistrzostwa. Zdołał zminiaturyzować mechanizm zegarowy do poziomu, który pozwolił na stworzenie przenośnego zegarka. Dzięki temu, to właśnie Peter Henlein jest dziś uważany za twórcę sprężyny napędowej. Dzięki swojemu wynalazkowi zyskał sławę i miano wynalazcy zegarka. Zegarki które tworzył, były wykonane z mosiądzu, były też bardzo kosztowne, więc tylko najzamożniejsi mogli sobie na nie pozwolić. Noszono je wtedy jako naszyjniki lub w inny sposób mocowano do ubrań.
Same zegarki miały formę ozdobnych kul lub pomandery lub jabłka zapachowego (mały, ozdobny pojemnik najczęściej przeznaczony na perfumy). Nie dziwi więc fakt, że ewoluując, przyjęły formę, która dziś najbardziej kojarzy nam się z zegarkiem kieszonkowym.
(Kiedyś) Miłościwie nam panujący zegarek kieszonkowy
Zegarek kieszonkowy. Być może trudno sobie to wyobrazić, ale kiedyś to właśnie on dominował w zegarkowym świecie. Zegarek tego typu był kosztowną ozdobą i przez długi czas pozwolić sobie na niego mogli jedynie zamożni. Noszenie zegarka kieszonkowego miało bardziej charakter ozdobny i podkreślający status majątkowy noszącego niż samo odmierzanie czasu.
W czasach panowania zegarków kieszonkowych oczywiście istniały również zegarki naręczne, ale nosili tylko nieliczni. W zasadzie zegarek naręczny był uważany wtedy za zegarek przeznaczony wyłącznie dla kobiet oraz chwilową modę, która zaraz przeminie… Historia pokazała, że nie była to chwilowa moda.
Jak to zwykle bywa w historii ludzkości wiele zmieniła wojna, a dokładniej I Wojna Światowa. Żołnierze przebywający na froncie odkryli, że ich drogie zegarki kieszonkowe nie są tak praktyczne w warunkach polowych i coraz częściej zaczęli je mocować do nadgarstków. Następnie powędrowały do specjalnych etui z paskiem dzięki któremu można było założyć go na rękę, aż ewoluowały przez formę pasówek do formy znanej nam dzisiaj.
Zegarki kieszonkowe współcześnie – jak je nosić?
W dzisiejszych czasach zegarki kieszonkowe są kojarzone z czasami przedwojennymi. W kulturze mocno ukształtował się wizerunek konduktora pociągu sprawdzającego czas przed odjazdem na takim właśnie zegarku.
Taka kolej rzeczy, że technologia idzie do przodu. Czy jednak to oznacza, że jeżeli ktoś z nas chciałby dzisiaj zacząć nosić zegarek kieszonkowy to skazany jest na poszukiwanie starych, przedwojennych egzemplarzy? Niekoniecznie.
Współcześnie są marki, które w swoim portfolio oferują wspaniałe modele zegarków kieszonkowych zdecydowanie wartych uwagi. Marki takie jak np. Tissot oraz Epos oferują zegarki kieszonkowe bardzo podobne do tych historycznych, ale ze współczesnych sznytem. Są też inne marki z kieszonkowymi propozycjami. Jeśli szukamy czegoś bardziej ekstrawaganckiego i nie musimy przejmować się kosztami to Montblanc 1858 Pocket Watch jest zdecydowanie warty przyjrzenia.
Jak nosić zegarek kieszonkowy?
Odpowiedzią na to pytanie jest właśnie jego nazwa “kieszonkowy”, ponieważ nosi się go w kieszonce kamizelki, marynarki lub spodni. Często też po pierwsze dla zwiększenia bezpieczeństwa, a po drugie dla względów czysto estetycznych zegarki te noszone są na łańcuszkach zwanych inaczej dewizkami. Jeden z końców przypięty był do samego zegarka, drugi natomiast do odzieży w której go nosimy.
Jakie są typy łańcuszków w zegarkach kieszonkowych?
Jeżeli mówimy już o łańcuszkach to trzeba pamiętać, że w ich przypadku dzielą się na różne rodzaje. Jak można się domyślić sama budowa (rodzaje ogniw) łańcuszka może być różna. Tak samo w kwestii materiału z którego go wykonano. Współcześnie najczęściej jest to stal szlachetna lub złoto.
Dewizka może mieć formę pojedynczą lub podwójną. Oczywiście mamy również różnego rodzaju zapięcia. Jedne bardziej uniwersalne drugie konkretnie skierowane pod dany rodzaj ubioru.
Najbardziej klasycznym rodzajem zapięcia jest tzw. „Single Albert”. Na końcu dewizki mamy drążek w kształcie litery T, który przekładamy przez dziurkę od guzika. Swoją nazwę wziął od Księcia Alberta, który spopularyzował noszenie tego typu ozdoby w kieszonce kamizelki.
Drugim z zapięć jest sprężynowe zapięcie kółkowe. Jest to rodzaj zaczepu dający dość dużą swobodę jeżeli chodzi o wybór miejsca o które chcemy zapiąć nasz łańcuszek i jednocześnie dający duże bezpieczeństwo.
Trzecim rozwiązaniem jest łańcuszek z suwakiem na pasek. Ta forma pozwala nam wsunąć zapięcie na pasek od spodni co również daje nam olbrzymie poczucie bezpieczeństwa w kwestii naszego zegarka.
W jakich częściach garderoby stylowo nosić zegarek kieszonkowy?
Wydawać by się mogło, że zegarek kieszonkowy można nosić tylko do oficjalnych strojów jak żakiet czy frak. Oczywiście „kieszonkę” możemy też założyć do mniej oficjalnego stroju.
Kamizelka
Męskie kamizelki przeżywają swój renesans i coraz częściej możemy je znaleźć w ofertach marek odzieżowych. Jest to ten element garnituru, który można wspaniale stylizować nie tylko w eleganckich, ale również bardziej casualowych sytuacjach. Jest to element garderoby najbardziej kojarzony z zegarkami kieszonkowymi.
W kamizelce zegarek noszono w kieszonce przeciwnej niż ręka dominująca, a łańcuszek montowano na wysokości trzeciego guzika od dołu. W przypadku zapięcia typu Albert drążek przewlekano przez dziurkę od guzika. Dzięki temu po włożeniu zegarka do kieszonki łańcuszek bardzo ładnie niejako spływał w dół. Rozwinięciem tego jest również zastosowanie podwójnego łańcuszka do którego można było doczepić dodatkową ozdobę (Double Albert). W przypadku kamizelki równie wspaniale sprawdzi się zapięcie kółkowe zapinane bezpośrednio do dziurki od guzika.
Marynarka
Mężczyźni nie zawsze mają ochotę zakładać kamizelkę (nie każdy dobrze się czuje w trzyczęściowym garniturze). Dwuczęściowy garnitur lub zestawy koordynowane. Wszystko to opiera się na marynarce, która w ciekawy sposób może zastąpić kamizelkę jako miejsca noszenia zegarka kieszonkowego.
Jeżeli skusilibyśmy się na takie rozwiązanie zegarek umieszczamy w brustaszy, czyli zewnętrznej kieszonce na piersi w marynarce, a łańcuszek zaczepiamy o butonierkę, czyli dziurkę w klapie (często jest ona zaszyta, więc trzeba ją wtedy ostrożnie naciąć). Otrzymujemy wtedy oryginalną stylizację.
Spodnie
Ani kamizelka ani marynarka nie są dla Ciebie, ale nadal chciałbyś nosić zegarek kieszonkowy – nic nie szkodzi. Na to również są sposoby. Zegarek bez problemu możemy nosić w kieszeni spodni. W tym przypadku świetnie sprawdzi się zapięcie suwakowe zakładane na pasek. Ewentualnie jeżeli nasza dewizka ma zapięcie kółkowe możemy je zaczepić o szlufkę na pasek. Jest to zdecydowanie najbardziej swobodna stylistyka, ale nadająca sznytu.
Do czego służy mała kieszonka w jeansach? To Cię zaskoczy!
Ciekawostką może być, że niektóre spodnie po dziś dzień posiadają specjalną kieszonkę na zegarek kieszonkowy, a mianowicie jeansy. Mała kieszonka którą w nich mamy została stworzona właśnie do tego żeby można było nosić w niej zegarek. Może i zegarki kieszonkowe nie są już tak popularne jak wtedy kiedy powstały pierwsze jeansy, ale kieszonka przetrwała do dziś.
Zegarki kieszonkowe współcześnie
Może i zegarki kieszonkowe dziś są bardziej ciekawostką niż powszechnie używanym narzędziem do wskazywania czasu, ale to nie zmienia faktu, że to właśnie dzięki nim zawdzięczamy to jak wygląda współczesne zegarmistrzostwo i nie możemy o tym zapominać. Mimo upływu tylu lat i dynamicznemu rozwojowi technologii, zegarki kieszonkowe nadal wywierają spore wrażenie i stwarzają wiele możliwości stylistycznych, które nie są tak łatwe do osiągnięcia w zegarkach naręcznych. Jeżeli więc szukacie zegarka, który zdecydowanie wyróżni was z tłumu to zegarek kieszonkowy z dewizką jest idealnym wyborem.
Mateusz Pycia