
Pandemia brutalnie wkroczyła w naszą codzienność, wymuszając wiele zmian, również na gruncie zawodowym. Praca z domu, tzw. „home office”, stało się dla wielu z nas nową, wcześniej nieznaną rzeczywistością. Życie zawodowe, do tej pory koncentrujące się głównie w przestrzeni biur, przeniosło się praktycznie z dnia na dzień w domowe zacisze.
Taka zmiana to nie lada wyzwanie – w kwestii organizacji pracy, efektywności czy pozornej swobody, jaką dają nam cztery ściany własnego mieszkania. To, co przychodzi nam naturalnie w biurze, w domu trzeba sobie wypracować.
Praca zdalna to nie tylko indywidualne wykonywanie zawodowych obowiązków, ale również dzielenie się efektami naszych działań z innymi podczas wirtualnych prezentacji, spotkań biznesowych czy telekonferencji.
Oto kilka zasad, które pomogą nam zadbać o profesjonalny wizerunek podczas home office:
Właściwy ubiór podczas home office – to znaczy jaki?
Czy praca z domu oznacza, że możemy poczuć się swobodnie niczym w piątkowy wieczór przy Netflixie?
Nic bardziej mylnego!
Choć może się to wydać nieoczywiste, jednym z filarów, który może poprawić naszą efektywność w pracy zdalnej jest strój.
Dresy warto zatem zostawić sobie na czas wolny po pracy, a przebranie się w bardziej formalny strój może być jednym z rytuałów, które ułatwią nam wejście w zawodowy rytm. Badania dowodzą, że schludny ubiór poprawia naszą pewność siebie, a to z pewnością zaprocentuje w czasie służbowych rozmów telefonicznych czy spotkań na wizji.
Pamiętajmy, że ubranie może czynić bardziej wiarygodnym to, co mamy do powiedzenia. Zadbany wygląd wpływa nie tylko na naszą zewnętrzną atrakcyjność, ale również podnosi poziom energii – dzięki czemu jesteśmy bardziej kreatywni i skoncentrowani na zadaniach.
Nie musimy oczywiście ściśle przestrzegać służbowego dresscode’u, który obowiązywał nas w pracy stacjonarnej.
Strój domowy powinien być swobodny, ale i elegancki. „Wygodnie” nie musi i nie powinno oznaczać byle jak. Pamiętajmy, że poprzez ubiór możemy okazać szacunek lub jego brak osobom z własnego otoczenia. Poziom elegancji należy oczywiście dostosować do stylu i charakteru wykonywanego zawodu oraz okazji.
Jak się ubrać na telekonferencję lub video rozmowę?
Na formalne spotkanie, telekonferencję czy wirtualną rozmowę o pracę wybierzmy strój bardziej oficjalny.
W przypadku pań na taką okoliczność sprawdzi się niezawodna klasyczna garsonka. Można również zestawić ze sobą elegancką bluzkę i spodnie a całość uzupełnić żakietem. Sportowa elegancja broni się również u panów: gładka, wyprasowana koszula i spodnie z dobrego materiału podkreślą profesjonalizm i zaangażowanie. Sprawdzi się również lekka marynarka w stonowanym kolorze.
Na co dzień warto postawić na dzianinowe materiały i proste kroje.
Dla pań proponuję dzianinowe spodnie, które będą alternatywą dla dresów. Można je uzupełnić dobrą gatunkowo koszulką (nierozciągniętą i pozbawioną krzykliwych nadruków) i kardiganem. Miłośniczki sukienek mogą postawić na komfortową szmizjerkę czy sukienkę wykonaną z miękkiej dzianiny. Ważne aby sukienka nie odsłaniała za dużo i miała bezpieczną długość, co zapewni swobodę ruchu.
U panów również sprawdzi się swobodny strój – joggersy i koszulka polo w jednolitym kolorze czy schludny T-shirt i jednokolorowe jeansy – pozbawione dziur i przetarć.
Podczas gdy wybór górnych części garderoby wydaje się dość oczywisty, kwestia obuwia nie jest już tak jednoznaczna. Osobiście uważam, że warto tutaj postawić na indywidualne upodobania i komfort – skarpetki czy kapcie podczas pracy przed komputerem wydają się być rozsądną opcją. Wyjątek mogą stanowić wirtualne spotkania przed ekranem – do eleganckiego stroju warto wówczas założyć obuwie, co pozwoli uniknąć ironicznych komentarzy w sytuacji, gdy będziemy musieli niespodziewanie oddalić się od ekranu w miękkich kapciach.
A co z dodatkami i biżuterią?
Wybór należy tylko do nas.
Warto jednak pamiętać, że delikatna biżuteria czy modny zegarek, oprócz walorów ozdobnych i funkcjonalnych, mogą poprawić nasze samopoczucie, jak również pozytywnie wpłynąć na ocenę ze strony rozmówcy.
Przestrzeń wokół nas
Nie jest tajemnicą, że nieuporządkowane otoczenie nie sprzyja skupieniu.
Bałagan nie będzie też dobrze wyglądał w kamerze podczas zawodowego spotkania na jednym z internetowych komunikatorów.
Porozrzucane w tle elementy garderoby, suszące się pranie, brudne naczynia czy dziecięce zabawki lepiej pozostawić poza okiem kamery i w miarę możliwości usunąć z bezpośredniego otoczenia.
Choć nie każdy ma do dyspozycji własny gabinet czy oddzielny pokój, to nawet w wygospodarowanym kąciku można stworzyć warunki do komfortowej i efektywnej pracy. Higiena otoczenia wpływa również na higienę umysłu – wszystko zależy od dobrego przygotowania. Biurko, stolik kawowy czy stół jadalniany mogą być świetnym miejscem do pracy, wystarczy zgromadzić na nich to, co niezbędne.
Psst… cisza! Telekonferencja trwa!
Nie jesteśmy w przestrzeni dźwiękoszczelnej – sygnały z otoczenia będą do nas docierać. Postarajmy się jednak, by nie zakłócały nam komfortu pracy, a w czasie rozmów telefonicznych czy spotkań wirtualnych nie utrudniały komunikacji z innymi.
Troska o właściwe warunki podczas takiej konwersacji to również przejaw szacunku wobec rozmówcy.
Zamknijmy na chwilę okno, wyłączmy telewizor czy radio, dzieciom przygotujmy ciekawe, zajmujące zajęcie. To wszystko zniweluje dodatkowe hałasy, a nam zapewni czas na spokojną rozmowę.
Jak zadbać o odpowiednie tło, ustawienie kamery i dobre oświetlenie?
Odpowiednie oświetlenie stanowiska pracy jest bardzo istotne dla zdrowia – niewłaściwie dobrane może męczyć wzrok czy przyprawić o ból głowy. Dobre ustawienie światła ma znaczenie również dla naszego wizerunku na ekranie. W miarę możliwości starajmy się usiąść twarzą do okna – będziemy wyglądać bardziej świeżo i promiennie, a drobne zmarszczki czy zmęczenie będą mniej widoczne. Jeśli korzystamy ze światła sztucznego, postarajmy się, aby znajdowało się na wysokości twarzy. Zrezygnujmy z oświetlenia sufitowego, bo nasz wizerunek będzie niezbyt wyraźny, a kolory zostaną do pewnego stopnia przekłamane.
Nie bez znaczenia jest również to, co mamy za plecami – jak już powiedziano, bałagan nie będzie działał na naszą korzyść.
Jednak nawet w przypadku uporządkowanej przestrzeni warto rozważnie wybrać to, co pokażemy na ekranie. Dobrze będzie się prezentować gładkie, jednokolorowe tło, na przykład ściana czy zasłona. Podobną rolę spełni też domowa biblioteczka – książki stanowią dobrą bazę dla budowania profesjonalnego wizerunku.
Unikajmy krzykliwych i jaskrawych kolorów – intensywna tapeta czy strojne zasłony będą męczyły rozmówcę. Jeśli to możliwe, zrezygnujmy z pokazywania osobistych elementów wnętrza, takich jak rodzinne zdjęcia czy plakaty – one również mogą działać rozpraszająco. Stosujmy tę zasadę zwłaszcza podczas oficjalnych spotkań – demonstrowanie swojej roznegliżowanej fotografii na plaży może nieść dyskomfort dla obu stron.
Warto pamiętać również o zasadzie dopasowania koloru górnej części garderoby do przestrzeni za plecami.
Biała czy błękitna koszula to klasa sama w sobie, ale nie sprawdzi się w przypadku tła w tym samym kolorze.
Będziemy stapiać się z otoczeniem, co nieco zamaże nasz wizerunek. Zadbajmy zatem o kontrast – jeśli mamy za sobą białą ścianę, wybierzmy strój w innym kolorze. Pamiętajmy tylko, aby były to barwy stonowane – jaskrawe odcienie zostawmy na czas wolny.
Aby przeprowadzić formalne spotkanie online warto zadbać także o odpowiednie ustawienie kamery.
Umieszczona zbyt nisko zaburza perspektywę – sprawia wrażenie, że patrzymy na rozmówce z góry. My sami również wyglądamy niekorzystnie – podbródek jest uwypuklony, a twarz wydaje się tęższa. Ustawmy sprzęt tak, aby obiektyw znajdował się na wysokości wzroku, będziemy wówczas wyglądać naturalnie, a odbiorca będzie miał poczucie, że patrzymy wprost na niego. Kontakt wzrokowy podniesie jakość komunikacji i stworzy wrażenie skupienia na rozmówcy.
O czym warto pamiętać na koniec?
Praca z domu to niewątpliwie duże wyzwanie pod względem logistycznym. Można się jednak do niej odpowiednio przygotować i sprawić, by była efektywna i przyjemna.
Podsunięte wyżej podpowiedzi mogą być pomocne, potraktujmy je jednak jako luźną inspirację, a nie sztywny kodeks zasad.
Musimy wypracować własne reguły, które sprawdzą się w wykonywanej pracy.
Choć najważniejsze jest to, co mamy do przekazania, to prawdą jest również, że nasz wygląd, sposób komunikacji i miejsce pracy mają wpływ na nas samych i na postrzeganie nas przez rozmówcę.
Agata Gortat – Wojakowska
*zdjęcia: źródło: pixabay.com, pexels.com