Sotirios Voulgaris, rodowity Grek, postanowił w bardzo młodym wieku zmienić swoje przeznaczenie. Przeniósł się do Włoch, by nadać kształt własnej przyszłości i zostać legendą jubilerskiego świata. W 1884 roku otworzył swój pierwszy sklep w Rzymie, na jednej z najsłynniejszych ulic – Via Sisistina, by w ciągu dekady rozbudować swoje małe imperium o następne, równie ważne miejsce. Via dei Condotti to serce Wiecznego Miasta, wąska uliczka, gdzie obok siebie mieszczą się wyłącznie ultraluksusowe marki.
Źródło: https://www.hotelcondotti.com/en/
Niesamowite, że już w 1905 roku Sotirios wiedział o znaczeniu tego miejsca, decydując się na otworzenie tam trzeciego, największego ze wszystkich, sklepów. Doborowe trio miało wymiar symboliczny – ich wieloletnie współistnienie było osadzone w fantastycznej scenerii. Dlaczego? Otóż salony znajdujące się nad i pod wzgórzem, były fizycznie połączone przez Schody Hiszpańskie – historyczne dziedzictwo Rzymu, pomnik jego monumentalnej historii.
Źródło: https://www.flickr.com/photos/45960275@N05/41517856801
2014 rok, w 130. rocznicę powstania Bvlgari i otwarcia pierwszego butiku w Rzymie, marka postanowiła uczcić wyjątkowo. Renomowany amerykański architekt Peter Marino odnowił salon przy Via dei Condotti 10, zaś Bvlgari sfinansowało renowację Schodów Hiszpańskich, kultowego symbolu historii, zarówno miasta, jak i samej manufaktury.
Zafascynowany kulturowymi korzeniami Bvlgari, nawiązując do tradycji starożytnej Grecji i Rzymu, Peter Marino odnowił, przekształcił i odrestaurował sklep w niebywałym stylu. Połączenie innowacyjności, transgresji i tradycji leżą wyraźnie w centrum eklektycznego i pasjonującego stylu marki.
Ów styl oddaje nie tylko zjawiskowa biżuteria, będąca obiektem pożądania wielu osób na świecie. W fenomenalny sposób odzwierciedlają go również zegarki, w tworzeniu których Bvlgari lubuje się nie mniej, niż w drogocennych klejnotach.
Kolekcja Serpenti to zmysłowa propozycja dla każdej kobiety. Niezależnie od tego, czy jest stanowczą realistką, czy fascynują ją geometrycznie abstrakcyjne wzory, każdy z zegarków tworzących kolekcję jest niezwykle prestiżowy i unikatowy.
Znajdziemy tutaj więcej różnic niż podobieństw– począwszy od materiałów, których jest ogrom do wyboru – złoto, stal, wysokiej jakości skóra, ceramika, kamienie szlachetne, poprzez kolory – pełną paletę barw, skończywszy na osadzeniu koperty i tarczach. Ważne są jednak mianowniki – nieregularny kształt koperty, wijący się pasek (bądź bransoleta) w kształcie serpentyny, a także niemal nieograniczona możliwość zmiany (koperty są dostosowane do zmiany pasków, a wybór jest ogromny).
Kolekcję promuje spot w stylu dawnego Hollywood, niegdyś przepełnionego glamour, subtelnością i uwodzicielskim wdziękiem. Nie sposób, by Serpenti nie kojarzyło się dość jednoznacznie z… wężem. Nie tylko poprzez fakturę pasków, ale oczywistą formę. A tym samym z pokusą, fascynacją, tajemnicą… nietrudno dać się uwieść. Zwłaszcza, że można ją samemu stworzyć, dzięki możliwości autorskiej kompozycji.
https://www.youtube.com/watch?v=i2oMi0qqxmw
Ceny prezentowanych modeli w ramach kolekcji Serpentia:
nr ref. 102728 (złoty) – 13700 euro,
nr ref. 102727 (wężowy) – 8300 euro,
nr ref. 102726 (ciemnozielony) – 6700 euro.
Marzena
Redakcja Zegarki i Moda
*Zdjęcia zegarków pochodzą z oficjalnej strony internetowej marki Bvlgari https://www.bulgari.com